Wywiad z Mistrzem – Mowa ciała

04. stycznia 2015 Bez kategorii 0

06

 

Dzisiaj bardzo ciekawy wywiad na temat mowy ciała z mistrzem tej kategorii Ireneuszem Krosnym. Pomysł pojawił się  przy okazji pobytu na konferencji dla ojców tato.net, na której spotkałem Pana Ireneusza. Wszystkim polecam wywiad, a tym z Was, którzy są ojcami, konferencję. Miłej lektury.

Co to jest mowa ciała i dlaczego ma ona tak istotne znaczenie? 
Mowa ciała to najstarszy sposób komunikacji międzyludzkiej znacznie wyprzedzający pojawienie się mowy artykułowanej. Dlatego też posługiwanie się tą formą komunikacji jest w ogromnej mierze wrodzone. Przeprowadzone badania wykazały, że podstawowe sposoby wyrażania uczuć za pomocą ciała jest takie samo u wszystkich ludów. Oczywiście są gesty wytworzone kulturowo, jak np. wzniesiony w górę kciuk jako „ok”, ale małe dziecko, nawet niewidome od urodzenia, w podobny sposób jak każdy z nas wyraża śmiech, smutek, obrzydzenie, gniew, strach itd. Język ciała jest więc niezwykle uniwersalny.
 

Czego mogę dowiedzieć się o człowieku ze sposobu w jaki “mówi ciałem”? 

Najogólniej mówiąc ten pierwotny język naszego ciała przekazuje dwie podstawowe informacje: kim jestem i w jakim jestem stanie. Z tego faktu wynika wiele wniosków. Po pierwsze na podstawie wizji tworzymy sobie zdanie o spotkanej osobie – w jakim jest wieku, jak dba o siebie, czy „mu dobrze z oczu patrzy”, itd. Tworzymy więc sobie opinię i zajmujemy określone stanowisko wobec tej osoby. Tak naprawdę dzieje się to wielokrotnie w ciągu dnia, w stosunku do bardzo wielu osób, które spotykamy, widzimy i nawet wówczas, gdy nie zamieniamy z nimi ani słowa.

 
Czy to rzeczywiście wystarczy żeby sformułować wiarygodną opinię o drugim człowieku? Na ile odbierane sygnały płynące z mowy ciała mogą być miarodajne dla mojego rozmówcy?
Mowa ciała okazuje się wystarczającą informacją. Wynika to również z faktu, że mowa ciała trwa zawsze. Nawet gdy śpimy, postronny obserwator potrafi wiele o nas powiedzieć. W momencie, gdy poruszamy się, gestykulujemy, ilość informacji jest znacznie większa.
 
Ale czy to oznacza, że, niezależnie od naszej świadomości, zawsze coś wyrażamy swoim ciałem? 
Nie da się „nie mówić” ciałem, nie ma bowiem takiej chwili w życiu, by ciało nie mówiło o nas. Zignorowanie więc własnej mowy ciała przypomina trochę „myślenie na głos” – wyrażam publicznie swoje myśli, problemy, obawy i w ogóle nad tym nie panuję.
 
Rozumiem zatem, że warto troszczyć się nie tylko o to co się mówi, ale może zwłaszcza o to jak się mówi?   
Mowa ciała cieszy się znacznie większym zaufaniem naszych rozmówców niż słowa, które do nich kierujemy. Dlatego często jest tak, że ktoś coś mówi, a my wiemy, że jest dokładnie odwrotnie niż on powiedział. Skąd wiemy, że kłamał? No właśnie z mowy ciała, która bierze górę nad przekazem słownym. Bo tak już jest, że wierzymy bardziej mowie ciała niż słowom. Ludzie często dobierają słowa, układają wypowiedzi, decydują o czy powiedzą i jak powiedzą, a my wiemy o tym, że tak jest dlatego mamy ograniczone zaufanie do treści słów. Liczy się całość przekazu, w którym ciało albo uwiarygadnia wypowiadane treści, albo skutecznie je podważa. Ludzie często wypowiadają dobrze przemyślane zdania, a zapominają, że w tym czasie ciało powie swoje i dla odbiorcy to ono będzie ważniejsze i bardziej wiarygodne. Dlatego i z tego powodu ignorowanie mowy ciała, to niepanowanie nad najistotniejszą częścią przekazu kierowanego do rozmówcy.
 
Te uwagi wydają się zwłaszcza istotne dla ludzi, którzy muszą dbać o swój wizerunek i autorytet, ojców, matek, polityków, ale również managerów
Mowa ciała pozwala nam lepiej panować nad tym, co komunikujemy światu o sobie. I cały czas musimy przy tym pamiętać, że zwłaszcza przy pierwszym kontakcie, będzie to najważniejsza część tego przekazu. Po drugie znając mowę ciała będziemy w stanie lepiej odczytywać innych – ich emocje, myśli, pozytywne lub negatywne nastawienie, znudzenie, zniecierpliwienie, nieszczerość, czy wprost oszustwo lub np. atrakcyjność złożonej przez nas oferty w opinii rozmówcy. Po trzecie mowa ciała nie jest tylko wyrażaniem siebie i biernym odczytywaniem innych. Mowa ciała, dzięki zjawisku, tzw. „odzwierciedlania” może być świadomym sposobem wpływania na nastawienie innych wobec nas. Przez mowę ciała mamy pewien niezauważalny wpływ na emocje innych osób. Możemy więc powiedzieć, że mowa ciała przetwarza świat w okół nas. Może być np. tak, że mamy wrażenie, że wszyscy wokół nas są niesympatyczni i źle do nas nastawieni, a tak naprawdę sami powodujemy ten stan, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. W pewnym więc stopniu znając mowę ciała możemy żyć w przyjemniejszym świecie. Mowa ciała ma ogromne znaczenie w życiu osobistym – w relacjach z żoną, z dziećmi, w relacjach z przyjaciółmi, ale ma również ogromne znaczenie w relacjach biznesowych – wobec kontrahentów, współpracowników, podwładnych, przełożonych, osób sprawiających problemy, itd. Odgrywa też dużą rolę w życiu społecznym, wobec przypadkowych osób, ekspedientek, urzędników, itd.
 
Czy można udawać mowę ciała? Widzimy czasem w telewizji ludzi, którzy wykonują jakieś dziwne ruchy i mamy nieodparte wrażenie, że coś nie gra, coś nie jest naturalne? 
Jak już wspomniałem niekontrolowana mowa ciała wyraża prawdę o nas samych, o tym kim jesteśmy i w jakim jesteśmy aktualnie stanie emocjonalnym. Wynika stąd niezwykle praktyczny wniosek. Zamiast myśleć nad tym, jak zrobić wrażenie osoby odpowiedzialnej, sympatycznej, otwartej itd. lepiej jest być właśnie taką osobą. Po pierwsze wówczas nasze słowa będą potwierdzane przez mowę ciała i ta pozytywna informacje dotrze w całkowicie przekonywujący sposób do naszego rozmówcy. Wpłynie na jego nastawienie do nas i świat wokół nas zacznie zmieniać się na znaczenie bardziej sympatyczny. Jeżeli natomiast będziemy starali się tylko robić wrażenie pozytywnej osoby zamiast być nią faktycznie, zawsze zdarzy się jakaś wpadka, jakiś gest, nad którym nie zapanujemy, a który zdradzi prawdę o mnie. Najlepszą więc receptą na pozytywną mowę ciała jest zdanie „bądź pozytywnym człowiekiem, a ludzie będą wiedzieć, że taki jesteś”. To najważniejsza wskazówka. Oczywiście nawet kiedy jesteś pozytywną osobą, i nie musisz zbytnio martwić się o to, co wyraża twoje ciało, znajomość mowy ciała może ci się przydać, do odczytywania mowy innych, czasem po to, by lepiej ich zrozumieć, móc im pomóc, a czasem, by nie dać się nabrać, czy oszukać.
 

Bardzo dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiał: Andrzej Kuras

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *